Różnica pomiędzy autyzmem a zespołem Aspergera

Różnica pomiędzy autyzmem a zespołem Aspergera

Szukasz Terapeuty?

Wybierz specjalistę i umów się na wizytę.

Jeszcze kilkanaście lat temu autyzm i zespół Aspergera traktowano jako dwa odrębne zaburzenia rozwojowe. Dziś wiemy, że nie tworzą dwóch światów, lecz jeden szeroki kontinuum rozwojowy, w którym różnice wynikają głównie z poziomu wsparcia, profilu funkcjonowania i indywidualnych potrzeb. Decyzja o połączeniu ich w jedną kategorię diagnostyczną była ważnym krokiem w kierunku lepszego zrozumienia neuroróżnorodności. Mimo to wiele osób nadal szuka odpowiedzi na pytanie: co tak naprawdę różni te dwa określenia i dlaczego termin „zespół Aspergera” znika z aktualnej diagnostyki?

W artykule przyglądamy się tej zmianie z perspektywy naukowej, ale też ludzkiej — pokazując, jak wpływa na identyfikację, funkcjonowanie społeczne i dostęp do wsparcia.

Dlaczego dziś mówimy „spektrum autyzmu”?

W 2013 roku American Psychiatric Association wprowadziła nową klasyfikację DSM-5, w której zrezygnowano z podziału na: autyzm, zespół Aspergera, zespół Retta i całościowe zaburzenia rozwojowe. Wszystkie wcześniejsze nazwy zostały zebrane pod jednym pojęciem — Autism Spectrum Disorder (ASD), czyli zaburzenia ze spektrum autyzmu. Za tą decyzją stały lata badań neurobiologicznych i klinicznych pokazujących, że granice między dawnymi podkategoriami są płynne, a różnice bardziej ilościowe niż jakościowe.

W 2022 roku podobną zmianę wprowadziła klasyfikacja ICD-11 stosowana przez WHO. Od tego momentu międzynarodowa diagnostyka opiera się na wspólnej kategorii: autism spectrum disorder, z oceną poziomu wsparcia, a nie na odrębnych nazwach.

Najważniejsza zmiana dotyczy podejścia: zamiast pytać „czy to autyzm czy Asperger?”, specjaliści analizują profil funkcjonowania i to, jak środowisko może wspierać osobę neuroróżnorodną.

Czym był zespół Aspergera w dawnych klasyfikacjach?

Termin „zespół Aspergera” pojawił się w latach 80., kiedy psycholog Uta Frith i psychiatra Lorna Wing spopularyzowały prace Hansa Aspergera. Przez lata był stosowany wobec osób, które:

  • nie miały opóźnień rozwoju mowy,
  • posiadały przeciętne lub ponadprzeciętne możliwości intelektualne,
  • wykazywały trudności w relacjach społecznych,
  • miały specyficzne zainteresowania i sztywność zachowań.

Jednocześnie badania neuroobrazowe i obserwacyjne pokazały, że nie istnieją jasne granice odróżniające osoby z dawnym rozpoznaniem Aspergera od osób autystycznych o wyższym poziomie samodzielności. Różnice dotyczyły raczej tego, jak funkcjonowanie było oceniane w danym środowisku lub jak wcześnie zauważono trudności.

Współcześnie termin nadal funkcjonuje potocznie — również dlatego, że wiele osób identyfikuje się z dawną nazwą i traktuje ją jako część swojej historii. Nie jest jednak używany we współczesnej diagnostyce klinicznej.

Autyzm a zespół Aspergera – gdzie kiedyś widziano różnicę?

W dawnych klasyfikacjach różnice dotyczyły głównie:

  • rozwoju mowy — w autyzmie często opóźnionego, w Aspergerze zazwyczaj w normie,
  • funkcjonowania intelektualnego — w Aspergerze przeciętnego lub wysokiego,
  • zakresu wsparcia — osoby z Aspergerem często funkcjonowały samodzielniej,
  • stopnia trudności społecznych — u wielu bardziej subtelnych w przypadku Aspergera.

Problem polegał na tym, że te różnice nie były stabilne ani jednoznaczne. Niektóre osoby z autyzmem miały wysokie możliwości intelektualne i brak opóźnień mowy, natomiast część osób z diagnozą Aspergera zmagała się z poważnymi trudnościami sensorycznymi, rigidnością zachowań i przeciążeniem regulacyjnym. Dlatego klasyfikacje naukowe zaczęły odchodzić od rozróżnienia, które często nie odzwierciedlało rzeczywistości.

Co naprawdę różni autyzm od zespołu Aspergera?

W świetle DSM-5 i ICD-11 odpowiedź brzmi: nic na poziomie diagnostycznej kategorii. Oba pojęcia odnoszą się dziś do tej samej jednostki — zaburzeń ze spektrum autyzmu. Różnice dotyczą jedynie profilu funkcjonowania, nie samego zaburzenia.

Osoby, które dawniej otrzymały diagnozę Aspergera, dziś zostałyby zdiagnozowane jako osoby w spektrum autyzmu z:

  • brakiem opóźnień w rozwoju mowy,
  • typowym lub wysokim poziomem możliwości intelektualnych,
  • niższym poziomem potrzebnego wsparcia.

To dlatego mówi się o „wysokofunkcjonującym spektrum”, choć termin ten jest coraz częściej krytykowany — bo nie oddaje złożoności emocjonalnej i sensorycznej, z którą mierzą się osoby neuroróżnorodne.

Tabela – Dawne różnice vs. współczesne ujęcie

ObszarWcześniej (ICD-10 / DSM-IV)Obecnie (ICD-11 / DSM-5)
Kategoria diagnostycznaAutyzm i zespół Aspergera jako oddzielne zaburzenia.Jedna wspólna diagnoza: zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD).
Rozwój mowyOpóźnienia częstsze w autyzmie, brak opóźnień w Aspergerze.Mowa oceniana indywidualnie — nie definiuje diagnozy.
Funkcjonowanie intelektualneZróżnicowane w autyzmie, przeciętne/wyższe w Aspergerze.Oceniane niezależnie od diagnozy.
WsparcieWiększe w autyzmie, mniejsze w Aspergerze.Określane indywidualnie w trzech poziomach intensywności.

Jak wygląda diagnoza dziś?

W nowym modelu diagnostycznym najważniejsze są:

  • komunikacja społeczna — sposób nawiązywania relacji, rozumienia sygnałów niewerbalnych i wzajemności,
  • sztywność zachowań i zainteresowań,
  • reaktywność sensoryczna — nadwrażliwości lub podwrażliwości,
  • poziom potrzebnego wsparcia.

Diagnoza jest więc bardziej opisem funkcjonowania niż „etykietą”. Coraz częściej obejmuje również ocenę mocnych stron, bo wiele osób w spektrum posiada rozwinięte zdolności analityczne, pamięciowe, kreatywne czy sensoryczne.

Materiały o funkcjonowaniu osób w spektrum znajdziesz w sekcji: autyzm.

Emocjonalny wymiar różnicy: jak to wpływa na tożsamość?

Choć z naukowej perspektywy zespół Aspergera i autyzm tworzą jedną kategorię, wiele osób nadal utożsamia się z dawną nazwą. Dla części to ważny element historii — momentu, w którym po raz pierwszy zrozumiały swoje trudności i mocne strony. Inni wolą termin „spektrum”, bo lepiej oddaje różnorodność doświadczeń.

Zmiana nazwy nie zmienia doświadczeń — zmienia sposób patrzenia na nie. W nowym podejściu nie ocenia się, „jak bardzo ktoś jest autystyczny”, lecz jaki poziom wsparcia pozwoli funkcjonować stabilnie, zdrowo i w zgodzie z własną neurobiologią.

Jak pracować z wyzwaniami w spektrum?

Wsparcie osób neuroróżnorodnych nie opiera się na dawnych etykietach, lecz na indywidualnym profilu funkcjonowania. U jednych kluczowe będą strategie regulacji sensorycznej, u innych — praca nad komunikacją społeczną, rozumieniem emocji lub radzeniem sobie z przeciążeniem. Współczesna psychologia podkreśla, że wsparcie nie powinno polegać na „korygowaniu” zachowań, ale na budowaniu środowiska, które pozwala funkcjonować w zgodzie z własną neurobiologią.

W obszarze pracy nad stresem, przeciążeniem i nadmiernym napięciem często stosuje się terapię poznawczo-behawioralną, pomocną w rozumieniu reakcji i budowaniu elastyczniejszych sposobów radzenia sobie. W procesach, które dotyczą tożsamości, samoakceptacji i relacji, szczególnie wspierająca bywa psychoterapia indywidualna — przestrzeń, w której można porządkować doświadczenia, napięcia i trudności komunikacyjne.

U części osób istotne jest także wsparcie środowiskowe — zarówno w domu, jak i w szkole czy pracy. To może obejmować krótkie przerwy sensoryczne, ograniczenie nadmiaru bodźców, upraszczanie komunikatów czy wypracowanie przewidywalnej struktury dnia. Materiały psychoedukacyjne i opisy codziennych trudności znajdziesz w części edukacyjnej dotyczącej neuroróżnorodności.

Kiedy warto szukać wsparcia?

Warto rozważyć konsultację ze specjalistą wtedy, gdy trudności społeczne, sensoryczne lub emocjonalne zaczynają utrudniać codzienność — niezależnie od tego, czy ktoś identyfikował się wcześniej z terminem „Asperger”, czy z szerszym określeniem „spektrum”. Wsparcie nie ma na celu zmiany tożsamości, ale pomoc w regulacji, komunikacji i odzyskaniu poczucia wpływu.

Osoby w spektrum często korzystają z pomocy, gdy pojawia się:

  • przeciążenie sensoryczne lub chroniczny stres,
  • trudności w interpretowaniu emocji własnych i innych,
  • lęk społeczny lub izolacja,
  • wyczerpanie wynikające z tzw. „maskowania”.

W takich sytuacjach pomocna może być rozmowa z psychologiem, który pomoże zrozumieć, skąd biorą się trudności i jak można wspierać układ nerwowy w codziennym funkcjonowaniu.

Refleksyjna końcówka

Różnica między autyzmem a zespołem Aspergera ma dziś przede wszystkim znaczenie historyczne. Z naukowej perspektywy tworzą jedno kontinuum neuroróżnorodności — zróżnicowane, indywidualne i bogate w odmienne sposoby przetwarzania świata. Zmiana kategorii diagnostycznych nie zmienia tego, jak ktoś czuje, reaguje i funkcjonuje. Zmienia jedynie język, którym opisujemy te doświadczenia.

Gdy patrzymy na spektrum nie jak na etykietę, ale jak na sposób bycia, łatwiej dostrzec sens i spójność w reakcjach, które bywają dla otoczenia niezrozumiałe. Wsparcie nie polega na eliminowaniu różnic — lecz na tworzeniu przestrzeni, w której można żyć w zgodzie z własnym rytmem, potrzebami i wrażliwością.

Bibliografia

  • American Psychiatric Association. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders (DSM-5). Dostęp online: https://www.psychiatry.org/
  • World Health Organization (WHO). ICD-11 – Autism Spectrum Disorder. Dostęp online: https://icd.who.int/
  • National Institute of Mental Health (NIMH). Autism Spectrum Disorder – Research & Facts. Dostęp online: https://www.nimh.nih.gov/
  • Frontiers in Psychiatry. Autism as a Continuum: Changing Diagnostic Boundaries. Dostęp online: https://www.frontiersin.org/

FAQ

Nie. Od 2013 roku (DSM-5), a globalnie od 2022 roku (ICD-11), termin „zespół Aspergera” został włączony do jednej kategorii: zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD). Oznacza to, że współczesna diagnostyka nie rozróżnia już tych dwóch nazw — ocenia się poziom wsparcia, a nie odrębną jednostkę.

Badania wykazały, że różnice między Aspergerem a autyzmem nie są jakościowe, lecz ilościowe — dotyczą przede wszystkim profilu funkcjonowania, a nie odmiennych mechanizmów. Ponieważ granice między tymi diagnozami były płynne, psychiatria i psychologia kliniczna zdecydowały się na jedno wspólne ujęcie.

Tak — w aktualnym systemie diagnostycznym wcześniejsza diagnoza odpowiada zaburzeniom ze spektrum autyzmu (ASD). To jednak nie zmienia indywidualnego funkcjonowania, mocnych stron ani trudności. Zmienia jedynie nazewnictwo i sposób opisu profilu.

Nie w sposób systemowy. Dawniej sądzono, że osoby z Aspergerem nie mają opóźnień mowy i funkcjonują intelektualnie w normie lub powyżej. Obecnie wiadomo, że rozwój mowy i poziom możliwości poznawczych mogą być bardzo zróżnicowane w całym spektrum i nie definiują odrębnej jednostki.

Pozostałe artykuły

Seksualność jako forma bliskości emocjonalnej

Seksualność często bywa sprowadzana do fizyczności, lecz w psychologii opisuje o...

Intymność – czym jest naprawdę i jak o nią dbać w...

Intymność często kojarzy się z bliskością fizyczną, ale psychologia opisuje ją z...

Unikający styl przywiązania – jak wpływa na blisko...

Unikający styl przywiązania nie jest brakiem potrzeby bliskości. Osoby z tym wzo...

Jak wygląda proces diagnozy i leczenia zaburzeń ps...

Od objawu do remisji: Anatomia procesu diagnozy i leczenia zaburzeń psychicznych...

Czym jest parentyfikacja i jak wpływa na dorosłe r...

Skradzione dzieciństwo: Czym jest parentyfikacja i jak dewastuje dorosłe relacje...

Kryzys psychiczny lub emocjonalny - gdzie szukać p...

Kryzys psychiczny nie wybiera. Może przyjść nagle, niczym fala tsunami po trauma...